Pages

◦15







Czas mi przecieka przez palce - a może posiadam uszkodzone receptory nerwowe, przez co nie odbieram prawidłowo impulsów czasowych? Czy to bezszelestnie upływają minuty, czy może tracę zmysł w małżowinie usznej zaklęty? Co, jeśli w okolicy grasuje złodziej czasu, który moimi prywatnymi minutami, jak okruchami chleba, karmi łabędzie w parku? Jak tu osądzać kogoś, kto częścią tej siły, co dobra pragnąc, jednocześnie czyni zło?